poniedziałek, 8 września 2014

Po dziś nie mam mocy. Od jutra do piątku głodówka dla oczyszczenia. Dopuszczalna woda i kawa z łyżeczka cukru, zielona herbata.

bilans:
izotonic- 161
pół kajzerki- 120
281kcal.

jutro tylko rosyjski, matematyka, wf, wok, polski i angielski, może jakoś przetrwam.
kusi mnie podjęcie się diety baletnicy, ale weekendy.. obiad u babci, nie da rady się wymigać.
raczej daruję sobie ćwiczenia, wczoraj biegałam, a tylko waga skoczyła.

chcę jutro, chcę Cię zobaczyć.

spadam się uczyć.

2 komentarze:

  1. Nie jestem fanką głodówek. Mam nadzieję, że sobie poradzisz. Jestem z Tobą, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej jestem nowa... Zapraszam do siebie.. zaczynam głodówkę z Tobą... Powodzenia piękna!

    OdpowiedzUsuń