obiad jakieś 500 kalorii.
trzy pierogi
banan
lód
kanapka
kawa
zielona herbata
kawa
zielona herbata
zielona herbata
japierdoęjużniemogę. mam dość samej siebie.
Od rana siedzę nad książkami i mam dość, dość siebie, dość jedzenia, dość diety, dość tego, że na okrągło mi nie dobrze, dość wracania do domu o 15, ciągłego zmęczenia, braku rodziców w domu, mam dość tego, że nie mam znajomych i jestem cały czas sama, dość, że podoba mi się osoba, która zna tylko moje imię i nic więcej. chcę być chuda, chcę mieć dobre oceny i dużo motywacji, chcę mieć znajomych i wychodzić z domu jak wszyscy dookoła mnie.
odzwyczaiłam się od ludzi, choć bardzo mi ich brakuje.
wciąż myślę o czekoladowych oczach.
wciąż chcę być lepsza.
wciąż walczę sama ze sobą, a powinnam współgrać.
Chcę dać co najlepsze mam w sobie chociaż nie wiem czy dużo tego zostało. Biorę się w garść, skończę lekcje i idę biegać. W poniedziałek nas w szkole ważą. Nigdy się tak kurwa nie bałam i nie wstydziłam jednocześnie.
Z dietą poszło dobrze, większość z tego co napisałaś to napoje. Współczuję, że tyle nauki, jak będziesz miała przerwę od sprawdzianów to odetchniesz trochę. Ludźmi się nie przejmuj, w końcu szkoła jest jedynie miejscem do nauki (a nawet tej funkcji dobrze nie spełnia).. Chcesz być lepsza i będziesz, nie poddawaj się tylko. Rozumiem obawy, ale nie masz się czego bać, nie będzie tak źle. Bądź silna, trzymaj się :*
OdpowiedzUsuń